Czujnik tlenku węgla może uratować życie, ale …

Czujnik tlenku węgla może uratować życie, ale …

W dniu wczorajszym strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z Dygowa brali udział w akcji ratunkowej osoby z objawami zatrucia tlenkiem węgla. W jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego w Dygowie zadziałał detektor tlenku węgla. Domownicy po alarmie czujki czadu zorientowali się ,że zagrożenie jest w łazience ,gdzie znajduje się piec gazowy. W tym czasie w łazience przebywał dziewięcioletni chłopiec. Reakcja rodziny była natychmiastowa. Wyniesiono chłopca na korytarz klatki schodowej , otwarte zostały okna. Wezwano straż pożarną, która pierwsza udzieliła pomocy podając tlen. Szczęśliwie nie doszło do tragedii!

Prezes OSP Dygowo , Marcin Tekiel ,relacjonując zdarzenie podkreślił, że zaraz po przyjeździe na miejsce zdarzenia stężenie gazu było bardzo duże. Wskaźniki służbowych czujników tlenku węgla od razu znalazły się na czerwonym polu. W sąsiednich mieszkaniach klatki schodowej również stwierdzono występowanie zabójczego gazu. Państwowa Straż Pożarna zakazała używania piecyków gazowych do czasu wykonania przeglądów kominiarskich.

Podsumowując to zdarzenie można powiedzieć ,że dobrze się stało, że w mieszkaniu był detektor tlenku węgla. Alarm tego niewielkiego urządzenia uratował czyjeś życie. Gdyby jednak w domu nie było innych domowników, poza korzystającym z łazienki ,mogłoby dojść do tragedii. Czujka tlenku węgla nie zastępuje przeglądu technicznego przewodów wentylacyjnych i kominowych! Jest tylko zabezpieczeniem dodatkowym!

Na zakończenie. Strażacy apelują! Źródłem emisji tlenku węgla są urządzenia grzewcze opalane drewnem, węglem, gazem, olejem opałowym. Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego należy wykonać obowiązkowe okresowe przeglądy i czyszczenie przewodów kominowych oraz sprawdzenie instalacji wentylacyjnej!

fot.MiastoKolobrzeg.pl

 


Drukuj